Na samym wstępie dodam, że to był mój pierwszy raz z benzydaminą i nie tego się spodziewałam po Tantum Rosie. Znaczy to pasowało do opisywanych efektów, ale mogłabym je ubrać w inne słowa.
T=-17:20
Szybkie zakupy w aptece, wyprawa do przyjaciółki i gnicie z nią, potem konfrontacja z rodzicielką i swój pokój
Na samym wstępie dodam, że to był mój pierwszy raz z benzydaminą i nie tego się spodziewałam po Tantum Rosie. Znaczy to pasowało do opisywanych efektów, ale mogłabym je ubrać w inne słowa.
T=-17:20
Poddenerwowanie, niepewność co do chęci na tripa,strach,złe nastawienie psychiczne, złe przeczucia.
Był grudzień 2015, wieczór.. śnieg. Było zimno na zewnątrz. Siedziałam z chłopakiem *Tomkiem i naszym kumplem *Przemkiem w mieszkaniu tego pierwszego i kosztowaliśmy sobie właśnie oparów ganji z bongo, gdy nagle jeden z nich dostał sms-a. Koleś proponował nam ususzone grzybki . Byliśmy już dosyć mocno ujarani,ale postanowiliśmy pojechać po nazwijmy to..temat. Gdy już byliśmy spowrotem odliczylismy sobie po okolo 50 (oni po trochę więcej z racji tego ,ze ja jestem drobna i podatna,a oni..faceci) .
Nastrój jak zawsze dobry , zapowiadało się kolejne nudne październikowe popołudnie .
Myślę iż do zrozumienia mojego przeżycia powinienem powiedzieć kilka słów o sobie . Jeśli nudzi was opis sytuacji dziejącej się przed kluczowym efektem . Po prostu przeczytajcie monolog .
Z reguły jestem człowiekiem poszukującym , miłującym jak najwieksze "olśnienia" . Stąd wachlarz związków których probowałem. Brawura i brak umiaru to słowa idealnie mnie opisujące .