LSD... moje trudne dziecko
Wydawca dziękuje Bebemu za inspirację i pomoc
Tytuł oryginału:
LSD - mein Sorgenkind.
Die Entdeckung einer "Wunderdroge"
![](emg=Unsorted/0/7/okladka-moje-trudne-dziecko.jpg)
Wydawca dziękuje Bebemu za inspirację i pomoc
Tytuł oryginału:
LSD - mein Sorgenkind.
Die Entdeckung einer "Wunderdroge"
Moja przygoda z Tussim zaczęła się wczoraj :) Wcześniej wyżerałam tylko Tramal, pozostawiony przez babcię w spadku :), ale Tramal się skończył i zmuszona zostałam do szukania innych tableteczek. Poczytałam sobie trochę waszych tekstów i postanowiłam następnego dnia wybrać się na spacer po aptekach, aby kupić Antidol i Tussipect. Niestety Antidolu nigdzie mi nie sprzedali ("lek z kodeiną bez recepty Pani chciała?"), no więc kupiłam 3 opakowania Tussiego. Jedno dla mnie, pozostałe 2 dla dwóch kumpeli.
Dom Nastawienie pozytywne chęć przeżycia w końcu właściwego Szałwiowego tripu.
WSTĘP
TR napisany przez usera Trebron_Kugelszwanc w serwisie wykop.pl, tekst zamieszczony za jego zgodą.