Postanowiłem wypróbować na sobie działanie efedryny. Jak do tej
pory ze środkami odurzającymi nie miałem do czynienia, więc
nadszedł czas coś tu zmienić (chociaż efedryna środkiem
odurzającym nie jest na pewno! :)))
Postanowiłem wypróbować na sobie działanie efedryny. Jak do tej
pory ze środkami odurzającymi nie miałem do czynienia, więc
nadszedł czas coś tu zmienić (chociaż efedryna środkiem
odurzającym nie jest na pewno! :)))
Nie mogę się doczekać, było już parę prób palenia (dopiero po pewnym czasie nauczyłem się jak się zaciągać), nastawienia pozytywne, chętnie zdobycia nowego doświadczenia. Palenie na łonie natury, zimny marzec, ja oraz grupa 3 kolegów mających już doświadczenie w jaraniu
Od kiedy kolega wspomniał że posiada dojście do MJ to nie wahałem się i chciałem spróbować. Aura czegoś zabronionego i trudno dostępnego dodatkowo mnie przyciągała. Pierwsza próba była wraz z nim niestety nieudana miał tylko jedną lufkę zioła i postanowił zrobić wodospad, on jako pierwszy wciągał i niefortunnie prawie wszystko wciągnął (niewiele dla mnie zostało), nie umiałem też wtedy się zaciągać wiec efekty były bardzo słabe na pograniczu placebo.
substancja : 1 łyżka od herbaty startego orzecha palmy betelowej +1 łyżka od herbaty sody oczyszczanej + szklanka wody
doswiadczenie : coraz to większe ;)
Godzina 13 w domu u koleżki. Dobre nastawienie, ładny dzień tylko troche zimno.
Set & Setting: Godzina 13 w domu u koleżki. Dobre nastawienie, ładny dzień tylko troche zimno.
Psychonauci: Ja czyli T. i koleżka M.
Ilość substancji: Metylokatynon w ilości, który powstaje po syntezie z 24 tabletek acataru(czyli po 12 na banie)
Doświadczenie: DXM(4x), MJ(15x), 4MMC(1x), bk- MDMA(1x), Pseudoefedryna(6x), Efedryna(1x), Amfetamina(1x) Benzydamina(1x), MDPV(1x), Metylokatynon(4x)