Nazwa substancji: Extasy + Alko
Doświadczenie: MJ, hasz, extasy, grzybki, benzydamina, alko...
S&S: Ciepły czerwcowy dzień, imieniny babci na chacie
Efekty: Poniżej..
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Nazwa substancji: Extasy + Alko
Doświadczenie: MJ, hasz, extasy, grzybki, benzydamina, alko...
S&S: Ciepły czerwcowy dzień, imieniny babci na chacie
Efekty: Poniżej..
Codzienna depresja
Grzybów nie jadłem już dość długo, więc, gdy udało mi się znaleźć nowego czarodzieja, byłem bardzo podekscytowany. Odliczyłem sobie "na oko" 2.5g i zaaplikowałem do ust. Uwielbiam ten smak, więc chrupałem je tak długo, aż całkowicie się rozpuściły.
Przyjaciółka obok, na swój pierwszy raz, dostała około 1.1g.
Dzięki grzybom udało mi się rzucić już trochę używek, zaś teraz chciałem zrobić coś ze swoją depresją. Grzybienie jest u mnie rzadkością i zawsze staram się w pełni wykorzystać ten potencjał.
Rano zły humor ale na wieczorek postanowiłam go sobie poprawić , domek , czas spędzam w łóżku przed laptopem
Zacznijmy od tego, że uwielbiam próbować ciągle czegoś nowego. Dziś padło na Kodeinę. Ogólnie skąd pomysł? Moja koleżanka podsunęła temat o lekach bez recepty. Poczytałam bardzo dużo i juz dwa dni później w mojej torebce znajadowały się 2 opakowania Thiocodinu - razem 30 tabletek. Z tego co pamiętam opakowanie z 20 tab. kosztowało około 16 zł a to z 10 - około 8 zł. Powiem szczerzę, że nie łatwo było zdobyć Thiocodin, ponieważ od 1 Lipca wyszło zarządzenie które nie pozwala kupić leków takich jak Thiocodin, Acodin, Antidol 15 itp.
Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety, pierwszy pełny grzybny trip solo z tripsitterem, nastawienie pozytywne, przyrodnicze, połączenie z naturą, pierwsze spostrzeżenia
S & S – Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety
Bohaterowie przygody:
[Narrator] lat 26, włóczykij, entuzjasta natury, kosmosu, rocka psychodelicznego i grafiki. Od ~5 lat regularny palacz marihuaniny, doświadczenia: mdma ~5 razy, amfetamina bardzo rzadko, świadome śnienie. Wpis dot. 3g suszonych magicznych grzybów Psilocibe Cubensis,
[M] – moja tripsitterka, w dniu tripa raczyła się jedynie czeską Kofolą, wodą i owocami.