Zawsze lubiłem eksperymentować z odmiennymi stanami świadomości
dlatego też wielka była moja radość kiedy w lekarstwach zostawionych
przez babcie Mariannę, która była uprzejma zejść niedawno z tego
pięknego świata znalazłem TRAMAL. Jest to lek przeciwbólowy ale z
tych mocniejszych (tylko na receptę).
Odczekałem kilka dni i w jeden z tych mroźnych wieczorów
zarzuciłem próbnie 2 x 50 mg wolałem nie ryzykować więcej bo na
opakowaniu zamiast dawkowania było napisane: ściśle wg wskazań
![](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zrzut_ekranu_z_2024-05-31_11-48-45.jpg)