nazwa subst. grzyby (łysiczka lancetowata chyba)
poziom dosw. sredni (ziele, grzyby)
dawka : ... pomyslmy... 30 w kanapce z dzemem, nastepnie 15 a potem jeszcze 15 (doustnie)
set&setting: dyskoteka :) podekscytowanie (koncert dramowy;) )
nazwa subst. grzyby (łysiczka lancetowata chyba)
poziom dosw. sredni (ziele, grzyby)
dawka : ... pomyslmy... 30 w kanapce z dzemem, nastepnie 15 a potem jeszcze 15 (doustnie)
set&setting: dyskoteka :) podekscytowanie (koncert dramowy;) )
Raport piszę pół roku od zdarzenia.
Pewnego razu trafiłem na FAQ związany z benzydaminą. Zaciekawiła mnie faza szczegółnie ze względu na halucynacje i horror w głowie. Bez zbędnych ceregieli zgadaliśmy się z ziomkiem aby mnie popilnował, po czym poszliśmy do apteki. Nieśmiało zapytałem, czy jest tantum rosa w saszetkach - bez problemu dostałem 3 sztuki i życząc miłego dnia wyszedłem.
Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w
mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska
osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości
(40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie
czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień
wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to
raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie
spokojny wieczor w domu rodzinnym po zasnieciu lokatorow
Chciałem przeżyć znowu jakieś ciekawe wizje - zawsze fascynowały mnie wszelkie halucynacje oczne. Tego dnia zmęczenie i lekki bol głowy mnie nie powstrzymały.
Dodam jeszcze ze czasem ten bol głowy jest spowodowany przez wyższe ciśnienie kilka godzin po uprawianiu sportu. Około 3godziny przed zarzuceniem jeździłem na rowerze i odwodniłem się, co jeszcze bardziej mi zaszkodziło. Wtedy nie dopuszczałem do siebie myśli, ze to może spowodować bad tripa.
t 0